Na półmetku rozgrywek są trzeci. Warmia Energa ma apetyt na więcej
W meczu na szczycie 1. ligi piłkarzy ręcznych duże emocje w Iławie. Aqua Instal Jeziorak podejmował goniącą go Warmię Energę.
Do przerwy był remis 14:14, ale po przerwie przyjezdni podkręcili tempo i w 54. minucie prowadzili już ośmioma bramkami. Ostatecznie Warmia wygrała 33:28 i zniwelowała stratę do ścisłej czołówki ligi.
Sporo żalu po tym meczu miał grający trener gospodarzy Kamil Krieger.
Od początku mecz nam się nie układał (…) Za szybko chcieliśmy zrobić przewagę (…) Wyszło doświadczenie zespołu z Olsztyna, który w drugiej połowie kontrolował grę i wykorzystał nasze błędy
– powiedział.
W znakomitym nastroju był natomiast szkoleniowiec Warmii Mateusz Antolak.
Plan wykonany w stu procentach (…) Z meczu na mecz robiliśmy postęp (…) Dopiero teraz pokazaliśmy pełnię możliwości w meczu z liderem (…) Każdy zawodnik dołożył swoją cegiełkę do wygranej
– stwierdził.
Najskuteczniejszym graczem w zwycięskim zespole był Marcin Malewski. Kończący w tym roku 43 lata zawodnik rzucił sześć goli.
Fajnie zakończyliśmy pierwszą rundę (…) To był ważny mecz (…) Chcieliśmy zdobyć komplet punków (…) Będziemy się starać, żeby nie pogubić punktów po drodze (…) Ostatni mecz, który zagramy u siebie będzie z Jeziorakiem Iława
– mówił.
>>> TABELA WYNIKÓW <<<
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Świniarski
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy