Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna
Marnujemy 5 ton jedzenia rocznie. „Pomyślmy z kim można się podzielić”
Polacy rocznie marnują prawie 5 milionów ton jedzenia. Najwięcej wyrzucamy go m.in. po świętach, dlatego organizacje pomocowe radzą, by żywność segregować i dzielić się nią z potrzebującymi.
Marzena Pieńkosz-Sapiecha z Fundacji Bank Żywności radzi, by stosować zasadę 4 razy P, czyli planować zakupy, przetworzyć żywność, by wydłużyć jej trwałość, odpowiednio przechowywać produkty, a nadmiarem podzielić się z potrzebującymi.
Warto uznać, że ten problem marnowania jest ważny. Póki go będziemy uważać za nieistotny, to nie będziemy przykładać do tego wagi. Warto poczytać w Internecie na stronie Banku Żywności, warto się też podzielić, mieć na to pomysł – zarówno na zakupy, jak i na przechowywanie. Później zaś mieć w sobie trochę empatii – pomyśleć wcześniej niż to się zepsuje, z kim można się podzielić. Zasada dodatkowego talerzyka nie jest tylko ważna przy wigilijnym stole, ale cały czas
– powiedziała.
Nadmiar jedzenia ze świątecznego stołu można przynieść do jadłodzielni. W Olsztynie produkty spożywcze (z opisem i przed upływem daty przydatności) można zostawić w lodówkach społecznych obok Kuźni Społecznej przy ul. Kotańskiego i w domu studenckim nr 3 w Kortowie. Takie lodówki są również m.in. w Elblągu, Ełku i Biskupcu.
Marek Borowski, prezes Banku Żywności w Olsztynie ocenia, że w okolicach świąt marnujemy nawet trzy razy więcej jedzenia niż w pozostałe dni w roku.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Kan za IAR
Redakcja: M. Rutynowski