Leonard Krasulski: Dzięki przekopowi Mierzei Wiślanej, Elbląg stanie się naturalnym zapleczem Gdańska

Leonard Krasulski – poseł PiS

Wykonania kanału wodnego daje wielkie możliwości dla Zalewu Wiślanego. Przede wszystkim udrożniony zostanie Gdańsk – jego naturalnym zapleczem towarowo-turystycznym zostanie Elbląg – powiedział w Porannych pytaniach poseł Prawa i Sprawiedliwości, Leonard Krasulski.

Zalew Wiślany wkrótce stanie się akwenem otwartym. Niedługo ruszają prace związane z przekopem Mierzei Wiślanej. Wiadomo, że zyska na tym m. in. port w Elblągu. Poseł PiS wyjaśnił, co to oznacza dla całego Zalewu:

Samo zadanie wykonania takiego kanału wodnego daje wiele możliwości dla samego Zalewu Wiślanego. Przede wszystkim udrożniony zostanie Gdańsk – jego naturalnym zapleczem towarowo-turystycznym zostanie Elbląg. Szansa tkwi w rozwoju tego regionu. Dziwi mnie fakt, że pojawiają się opory ze strony marszałka województwa pomorskiego, który jest przeciwny przekopowi. To myślenie polityczne, ale w sensie „partyjniactwa”. Im nie chodzi o rozwój regionu. Zarówno Zalew, jak i Morze Bałtyckie, nie są własnością jednego ugrupowania. To jest dobro, z którego powinni wszyscy korzystać. Widzę tutaj korzyści gospodarcze i możliwości rozwoju szlaku towarowego.

Leonard Krasulski odniósł się także do infrastruktury drogowej w okolicach Zalewu:

Jesteśmy w programie rozwoju dróg lokalnych, na który przeznaczono 6 mld złotych. Niezbędne dla tej części województwa jest powstanie mostu w Nowakowie. Przełoży się to także na bezpieczeństwo wyspy Nowakowskiej, która w kilkadziesiąt lat temu została całkowicie zalana. Most w przyszłym roku będzie już funkcjonował. Jeśli chodzi o drogi, przez wiele lat nazywano te części kraju Polską B, głównie przez wieloletnie zaniedbania. Rząd przeznaczył ogromne pieniądze na poprawę stanu dróg, mam nadzieję, że w kolejnych latach będzie to kontynuowane.

21 października odbędą się wybory samorządowe. Poseł Krasulski przyznał, że kandydaci powinni zostać poddani ocenie właśnie po wyborach, a nie przed:

Z moim doświadczeniem zauważam jednak pewne niedociągnięcia, które oczywiście pojawiają się zawsze. Aby je wyeliminować, staramy się wyjeżdżać w teren, nawiązywać kontakt, dzielić się doświadczeniem. Sukces postrzegany jest przede wszystkim w ludziach. Wybory samorządowe rządzą się własnymi prawami.

Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Leonardem Krasulskim

Redakcja: A. Dybcio