Kontrowersyjna działka w centrum Stawigudy
O tym, że Polsce często szwankuje komunikacja między mieszkańcami a urzędami gminy wiadomo nie od dzisiaj.
Włodarzom nie podoba się, że są tacy, którzy wtykają nos w sprawy gminy. Najchętniej sami decydowaliby, którą działkę sprzedać, a którą zagospodarować dla dobra ogółu. Zaalarmowani przez społeczników, o podobnej sprawie, udaliśmy się do Stawigudy.
Posłuchaj relacji Doroty Grzymskiej
(drzym/bsc)