Józef Dziki złożył wniosek o autolustrację
Przewodniczący Zarządu Regionu Warmińsko-Mazurskiej „Solidarności” i zarazem radny wojewódzki Józef Dziki po kilku dniach milczenia zabrał głos w sprawie publikacji IPN „Inteligentna forma internowania”. W jednym z artykułów tej książki został wskazany jako tajny współpracownik o pseudonimie „Elżbieta”.
Dziki, który trafił do jednostki wojskowej do Chełmna, miał zostać zarejestrowany jako Tajny Współpracownik 5 stycznia 1983 roku przez oddział WSW Toruń. Józef Dziki spotkał się z dziennikarzami, żeby przedstawić oświadczenie. Powiedział, że nigdy nie podpisał żadnego dokumentu o jakiejkolwiek współpracy ze służbami PRL. Dodał, że jest zbulwersowany, że autor podał informację bez dogłębnego zbadania sprawy.
Autor artykułu historyk IPN Marek Szymaniak podkreśla, że przedstawił fakt zarejestrowania Józefa Dzikiego w ewidencji Wojskowej Służby Wewnętrznej w Toruniu. Jak powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn, są to twarde źródła, na których opierał swoje zestawienia. Dodał, że nie wypowiadał się w sprawie ewentualnej współpracy Dzikiego z WSW Toruń. Zarząd Warmińsko-Mazurskiej „Solidarności” wyznaczył termin 3 miesięcy na wyjaśnienie sprawy przez przewodniczącego. Józef Dziki wczoraj złożył wniosek o autolustrację do Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Relacja Aleksandry Skrago:
(Skra/as)
Skra