Jarosław Kaczyński w Porannych Pytaniach: port w Elblągu musi być rozbudowany
O bezpieczeństwie Polski, budowie tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim i finansowaniu modernizacji portu w Elblągu – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn prezes PiS Jarosław Kaczyński, z którym rozmawiał Krzysztof Kaszubski.
Trwa budowa zapory tymczasowej na granicy z rosyjskim obwodem kaliningradzkim trwa. Jarosław Kaczyński zaznaczył, że jeśli sytuacja się zaostrzy powstanie tu mur taki jak na granicy polsko-białoruskiej.
Ta budowa (…) będzie kontynuowana (…) Jeżeli sytuacja będzie się zaostrzała, to powstanie także mur, taki jak na granicy polsko-białoruskiej, może nawet silniejszy. Krótko mówiąc, musimy się bronić. W tej chwili do obwodu przylatują ludzie z Bliskiego Wschodu i jest bardzo poważne niebezpieczeństwo, że będą wykorzystywani tak, jak to się działo na granicy polsko-białoruskiej (…) dlatego te decyzje muszą być podjęte, bo jest wojna i ona może być prowadzona bardzo różnymi metodami.
Prezes PiS pytany o kwestię zwiększenia liczebności wojska i sprzętu wojskowego w województwie warmińsko-mazurskim mówił, że wynika to z bliskości przesmyku suwalskiego.
To jest takie miejsce, które trzeba określić jako strategiczne. W tej chwili siły rosyjskie w okręgu królewieckim czy też kaliningradzkim, to już jak kto woli, są bardzo zmniejszone, bo przerzucono je w dużej części, w dwóch trzecich podobno, niektórzy mówią, że nawet w 80 procentach na front ukraiński.
Niemniej Jarosław Kaczyński zaznaczył, że taki przyczółek rosyjski w tej części Europy może być w różny sposób wykorzystywany.
Próby destabilizacji kraju, w tym wypadku Polski, to metoda już raz zastosowana. Przeciwstawiliśmy się jej, gdybyśmy się jej nie przeciwstawili, to sądzę, że nasze możliwości pomocy Ukrainie byłyby radykalnie zmniejszone.
Pytany o kwestię finansowania z budżetu państwa modernizacji portu w Elblągu, który jest beneficjentem przekopu przez Mierzeję Wiślaną Jarosław Kaczyński odpowiedział, że ze względu na światowy kryzys nie jest to łatwe.
Nie jest to dzisiaj łatwe, bo jest czas wielkiego kryzysu w skali światowej, kryzysu przede wszystkim (…) w sferze finansów publicznych i (…) niepublicznych (…) Klamka zapadła, ten port musi być rozbudowany i to ma sens. On może dojść do kilku milionów, a może nawet i więcej ton przeładunku, w szczególności jeżeli by się zmieniła sytuacja w Rosji, no i Rosja weszłaby z powrotem do grona normalnych państw, z którymi się handluje. No, to być może czas niebliski, ale trzeba na to liczyć. Trzeba liczyć na to, że szok klęski, bo chcemy, żeby Rosja tę wojnę przegrała, ten kraj zmieni, przynajmniej po części
– podsumował prezes PiS.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy