Grzegorz Smoliński: specjalna strefa ekonomiczna przestała chować się za trzonkiem łopaty
357 hektarów – o tyle zostanie niedługo powiększona Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Mówił o tym w Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn Grzegorz Smoliński, prezes zarządu strefy.
– Wniosek jest już rozpatrywany w ministerstwie – wyjaśnia Grzegorz Smoliński
– Warmia i Mazury najbardziej ze wszystkich regionów w Polsce potrzebują specjalnej strefy ekonomicznej – uważa prezes.
Zamierza uregulować mapę strefy, żeby działała jak najlepiej. Jest dużo spornych terenów, które należą do gmin oraz do stref i na jednym z nich np. ma powstać cmentarz.
– Nie możemy tolerować takich przypadków. Strefa ma, zgodnie z obecnymi przepisami, funkcjonować do 31 grudnia 2026 roku. Być może ta data się zmieni, ale jeżeli nie, to przedsiębiorcy na odzyskanie zainwestowanych pieniędzy z podatku dochodowego będą mieli 10 lat, więc musimy mieć pewne grunty, w których mogą inwestować od razu – wyjaśnia Grzegorz Smoliński.
Zmieni się również rozmieszczenie i liczba podstref ekonomicznych. Teraz jest ich 30.
– Wkrótce dojdą nowe tereny, a część z nich zostanie wyłączona – zapowiada szef strefy.
Na Warmii i Mazurach powoli spada bezrobocie. Pojawia się więc pytanie, czy dalszy rozwój strefy ekonomicznej ma sens?
– Rozwój regionu zawsze ma sens – odpowiada Grzegorz Smoliński – oszacowano, że w przedsiębiorstwach usytuowanych na gruntach prywatnych postanie 1200 nowych miejsc pracy.
Prezes zapowiada spektakularną inwestycję w strefie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
– Warmia i Mazury powinny żyć z ciężkiego przemysłu zrównoważonego z innowacyjnością i walorami turystycznymi. Rozpoczęliśmy kampanię ściągania inwestorów, bo nie jesteśmy tak zasobnym regionem jak Śląsk i Małopolska. Ostatnio wydaliśmy zezwolenie na projetkowanie w Olecku jachtów opartych o nanotechnologię. Do tej pory na świecie wyprodukowano dwie takie łodzie – mówił Grzegorz Smoliński.
Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna to ponad 1000 hektarów gruntów pod inwestycje gospodarcze. Firmy, które chcą działać w strefie mogą liczyć na duże wsparcie publiczne. Od początku roku strefa wydała 6 zezwoleń na działalność, do końca roku ma być ich 20.
Posłuchaj całej rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Grzegorzem Smolińskim
(kkasz/kpias)