Giżycko chce wydzierżawić Twierdzę Boyen
Samorząd Giżycka ogłosił przetarg i czeka na oferty konsorcjów, liczących co najmniej 10 firm. Tylko takie podmioty mogą liczyć na dofinansowanie modernizacji twierdzy unijnymi pieniędzmi z programu Polska Wschodnia.
Burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz poinformował, że takie konsorcjum już istnieje. Utworzyły je firmy spoza regionu, ale władze miasta nie ujawniają skąd zainteresowani inwestowaniem w twierdzy pochodzą, ani czym teraz się zajmują.
Zobaczymy, czy zdecydują się wystartować w przetargu na dzierżawę twierdzy, wtedy wszystko będzie jasne.
Giżycko chce wydzierżawić niemal całą Twierdzę Boyen, z wyłączeniem laboratorium prochowego i stajni z wozownią. Te dwa obiekty są wykorzystywane przed Giżyckie Centrum Kultury, są w nich prezentowane wystawy broni oraz sztuki. Na terenie twierdzy jest kilkanaście zabytkowych obiektów – dawnych budynków przeznaczonych dla wojska.
Burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz zapewnił, że miasto przygotuje dwa inne warianty w razie, gdyby konsorcjum nie wystartowało w przetargu na dzierżawę twierdzy, albo jego oferta nie była dla miasta przekonująca. Pierwszy z tych wariantów zakłada szukanie indywidualnego inwestora, który w partnerstwie publiczno-prywatnym z gminą będzie modernizował twierdzę już bez wsparcia środkami z „Polski Wschodniej”. Drugi wariant przewiduje wyłączny udział gminy. Zabytkiem i jego modernizacją zajęłaby się wówczas np. spółka celowa utworzona przez samorząd.
Twierdza Boyen to największy giżycki zabytek. Odegrała dużą rolę w czasie I wojny światowej, kiedy jej niemiecka załoga dwukrotnie odparła natarcia Rosjan.
(wch/pap/bsc)