Aktualności, Aplikacja mobilna, Radio Elbląg, Region, Regiony
Firmy bez zapłaty, beneficjenci pod ścianą. Ruszają pozwy za opóźnienia w „Czystym Powietrzu”
Olsztyńska kancelaria prawna Lecha Obary składa w imieniu swoich klientów pierwsze pozwy o zapłatę przeciwko Wojewódzkim Funduszom Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Szacuje się, że Fundusze w całym kraju zalegają z wypłatami ponad miliarda złotych beneficjentom i wykonawcom programu „Czyste Powietrze”.
Mecenas Lech Obara twierdzi, że już jakiś czas temu pojawiły się głosy o nieprawidłowościach w programie.
Sygnalizowano nam nierzetelność w wykonywaniu przez firmy swoich obowiązków w zakresie realizacji programu. Okazało się, że rzeczywistym, większym problemem jest problem wykonawców, którzy wykonali swoje prace i którzy nie mogą uzyskać zapłaty
– powiedział.
Związek Pracodawców Czystego Powietrza skierował pismo do premiera Donalda Tuska, w którym podkreślił, że „miesiące gigantycznych zatorów płatniczych i narastających zaległości doprowadziły do kryzysu zaufania na niespotykaną dotąd skalę, a firmy, które uczestniczyły w programie, stanęły w obliczu bankructwa”.
Rekordziści czekają na wypłaty od roku. Reforma programu „Czyste Powietrze” spowodowała gigantyczne zastoje w płatnościach. Niektórzy szacują, że chodzi nawet o miliard złotych. Firmy, które montowały piece i ocieplały domy, w oczekiwaniu na pieniądze biorą kredyty albo zapowiadają upadłość. Mecenas Szymon Dwórznik z olsztyńskiej kancelarii prawnej, która składa pozwy o zapłatę zaległych pieniędzy, jest zdania, że liczba oczekujących zwiększa się z dnia na dzień.
Jeżeli chodzi o naszą kancelarię, to nie ma tygodnia, gdzie beneficjenci nie zwracaliby się do nas z prośbą o pomoc. Ta opcja sądowego rozwiązania sporu była przez nich odraczana w czasie. Bardzo nie chcieli iść na drogę sądową, często nie mając doświadczenia na gruncie sporu toczonego przed sądami. Natomiast tak naprawdę stanęli pod ścianą i zdaje się, że będą podejmować coraz częściej decyzje, żeby po prostu Fundusze pozywać w całej Polsce
– przekazał.
Jeden z uczestników programu, chcący zachować anonimowość twierdzi, że urzędnicy odpowiedzialni za sfinalizowanie sprawy i rozliczenie dotacji nigdy nie kontaktowali się ani z nim, ani z firmą wykonawczą.
Pierwszą transzę Fundusz przelał firmie, która to robiła i do tej pory nie przelał drugiej. Wykonawcy złożyli dokumenty w urzędzie, ale też nie mają odzewu
– powiedział.
Zdaniem Bartosza Nowickiego, prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie, kierowany przez niego oddział jest należycie przygotowany do bieżących rozliczeń z beneficjentami programu „Czyste Powietrze”.
We wszystkich źródłach finansowania, z których korzysta program, posiadamy obecnie środki. Od momentu zaakceptowania wniosku przez naszych pracowników, do trzech dni maksymalnie, zazwyczaj to jest na drugi dzień, kiedy jest wysyłany przelew
– wyjaśnił prezes WFOŚiGW w Olsztynie.
Program „Czyste Powietrze” był z założenia skierowany do osób niezamożnych, o niskich dochodach, które nie byłyby w stanie z własnych środków pokryć kosztów wymiany źródeł ogrzewani i termomodernizacji należących do nich budynków.
Posłuchaj relacji Andrzeja Pawlika
Autor: A. Pawlik
Redakcja: P. Jaguszewski
PRZECZYTAJ TAKŻE
-
Oszustwa na "Czyste Powietrze". Kredyty zamiast wsparcia. Śliska Sprawa dziś o 17.15
-
Bartosz Nowicki: rozproszone źródła energii odnawialnej są bezpieczniejsze dla regionu
-
Nowe zasady, wyższe wsparcie. Czyste Powietrze ponownie z dotacjami
-
Nowa odsłona programu „Czyste Powietrze”. Większe wsparcie, nowe zasady

























