Dzieci zjadły kanapki protestujących górników
Dom Dziecka we Fromborku oraz katolicki Ośrodek Wsparcia Dla Dzieci i Młodzieży w Braniewie skorzystały na górniczym proteście na polsko-rosyjskim kolejowym przejściu granicznym w Braniewie.
W jaki sposób? Jak powiedziała Radiu Olsztyn, rzeczniczka braniewskiej policji sierżant Jolanta Ciszewska, górnicy przygotowali duży zapas kanapek, bo sądzili, że zostaną w Braniewie nawet kilka dni. Żeby nie marnować żywności, poprosili policjantów o przekazanie jedzenia potrzebującym dzieciom. Prośba górników został spełniona.
Dodajmy, że funkcjonariusze pracujący przy zabezpieczeniu protestu górników w Braniewie nie odnotowali żadnych incydentów, było bardzo spokojnie. (karp/bsc)