Coraz większy przemyt bursztynu
Rośnie liczba prób przemytu bursztynu z Obwodu Kaliningradzkiego do Polski – alarmują celnicy z Warmii i Mazur.
Zanotowali już pierwszą taką próbę w tym roku. Na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Gołdapi do kontroli zatrzymano osobowe audi, którym jechał Rosjanin. Jak powiedział Radiu Olsztyn rzecznik olsztyńskiej Izby Celnej podinspektor Ryszard Chudy, uwagę funkcjonariuszy zwrócił metalowy zbiornik paliwa.
Po jego zdemontowaniu i otwarciu okazało się, że jest w nim bursztyn zapakowany w foliowe woreczki. Łącznie ujawniono 30,5 kilograma bursztynu. Wobec podróżnego wszczęto sprawę karno-skarbową. Rosjanin skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze i zapłacił 12 tysięcy złotych grzywny. Bursztyn, po prawomocnym orzeczeniu sądu, trafi na przetarg.
To kolejne w ostatnich tygodniach ujawnienie przemytu dużej ilości bursztynu na polsko-rosyjskiej granicy. W połowie grudnia w Bezledach wykryto 20 kilogramów przemycanego kruszcu, a tuż przed Wigilią w Grzechotkach – 43,5 kilograma.
Szacuje się, że w Obwodzie Kaliningradzkim jest około 80 procent światowych zasobów bursztynu i tylko tam prowadzi się jego przemysłowe wydobycie. Np. w kopalni w Jantarnyj co roku pozyskuje się około 360 ton surowca. Zgodnie z rosyjskimi przepisami, „złoto Bałtyku” z Federacji Rosyjskiej mogą wywozić tylko firmy, które mają specjalną koncesję. (Karp/as)