Co dalej z krajową szestnastką?
Nieoficjalnie wiadomo, że rządowy Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 ma zostać zatwierdzony pod koniec sierpnia. Wtedy dowiemy się, czy zostanie wyremontowana droga krajowa numer 16 na Warmii i Mazurach.
Od kilku miesięcy bezskutecznie toczy się walka o jej modernizację od na trasie od Borek Wielkich przez Orzysz do Ełku. Powodem jest brak pieniędzy. Inwestycję pominięto w rządowym programie, chociaż wcześniej została zapisana w Kontrakcie Terytorialnym dla województwa warmińsko-mazurskiego.
W poniedziałek (6 lipca) przez pół godziny blisko 50 osób przez pół godziny blokowało 16 w Marcinkowie pod Mrągowem.
Jacek Protas – wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego – twierdzi, że protesty do niczego nie prowadzą, bo kilkunastokilometrowy odcinek od Borek Wielkich do Mrągowa wraz z częścią obwodnicy miasta, został wpisany na listę podstawową Kontraktu Terytorialnego dla Warmii i Mazur.
Koszt inwestycji, który miała zostać zrealizowana do 2018 roku, oszacowano na ponad 650 milionów złotych.
Dokument podpisali zarówno samorządowcy, jak i rząd – wyjaśnia Protas i dodaje, że nie ma obaw, że jego postanowienia nie zostaną spełnione. Takiego samego zdania jest Otolia Siemieniec, burmistrz Mrągowa i prezes stowarzyszenia „16”, które zrzesza 20 samorządów.
Przez ostatnie 8 lat na Warmii i Mazurach wybudowano ponad 2 tysiące dróg powiatowych, wojewódzkich i krajowych.
Sprawą zainteresowała się Katarzyna Piasecka – posłuchaj
(kpias/łw)