Burmistrz Bisztynka prawomocnie skazany za wyłudzenie dotacji
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał wyrok skazujący Jana W. i jego syna, w związku z wyłudzeniem 300 tys. zł dotacji z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Orzeczenie jest prawomocne.
W lutym Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał Jana W. na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat za pomoc synowi Pawłowi w wyłudzeniu dotacji; samego Pawła W. – na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Jan W. ma też zapłacić 20 tys. zł, zaś jego syn 10 tys. zł grzywny. Obaj skazani muszą też zwrócić wyłudzoną dotację.
Paweł W. o dotację wystąpił w 2005 r., miał wówczas 18 lat. Żeby uzyskać pieniądze Paweł W. musiał mieć m.in. odpowiednio duży areał oraz maszyny. W ocenie prokuratury jednak, dokumenty, które poświadczały jego areał i park maszynowy zostały sfałszowane.
Olsztyński sąd, do którego trafił akt oskarżenia uznał, że Paweł W. nie spreparował dokumentów sam, tylko pomagał mu w tym ojciec – Jan W., który obecnie jest burmistrzem Bisztynka. Chodziło o powiększenie areału, dzięki fikcyjnemu użyczeniu ziemi i także fikcyjne umowy kupna-sprzedaży maszyn. Jan W. miał także na podstawie sfałszowanej faktury wyłudzić w starostwie powiatowym w Bartoszycach dowód rejestracyjny ciągnika.
Obaj odwołali się od wyroku skazującego , ale Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał dziś ich apelacje za bezzasadne.
W związku z wyrokiem, Rada Miejska w Bisztynku powinna podjąć uchwałę o odwołaniu Jana W. ze stanowiska. Jeśli tego nie zrobi, wówczas zarządzenie odwołujące wyda wojewoda a do końca kadencji funkcję burmistrza będzie pełnił powołany przez wojewodę komisarz. (gol/sieraj/as)
gol za pap i sieraj