Bogusław Rogalski: Działania Komisji Europejskiej to „strachy na Lachy”
Komisja Europejska nie może przyznać Polsce żadnej „żółtej kartki”. Używając starego, polskiego przysłowia to zwykłe „strachy na Lachy” – twierdzi dr Bogusław Rogalski, politolog, były europoseł z Warmii i Mazur, obecnie doradca ds. międzynarodowych w Parlamencie Europejskim.
Komisja nie ma żadnych prerogatyw, które mogłyby nakładać na Polskę jakiekolwiek sankcje – argumentował dr Rogalski w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn.
Największe przekłamanie, zdaniem dr Bogusława Rogalskiego, dotyczy rozumienia art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, który mówi m.in. że Komisja lub jedna trzecia państw Unii może wnieść skargę związaną z naruszeniem art. 2 tego Traktatu.
Bogusław Rogalski zaznaczył, że dopiero jeśli nie pomogą zalecenia Rady Europejskiej, wówczas jednogłośnie Rada stwierdza „poważne naruszenie praworządności w danym kraju członkowskim”. Ale nawet to nie oznacza jeszcze żadnych sankcji wobec tego państwa – podkreślił politolog.
(Karp/as)