Blisko 30 młodych piłkarzy trafiło do szpitali. Sanepid bada, co mogło im zaszkodzić
Dwudziestu ośmiu młodych piłkarzy z podwarszawskiego Legionowa trafiło do szpitali m.in w Mrągowie i Biskupcu. Zawodnicy przebywali na Mazurach na zgrupowaniu przedsezonowym.
Problemy zdrowotne młodych sportowców pojawiły się w miniony weekend. – Objawy w większości są parogodzinne: osłabienie, wymioty, biegunka, które po paru godzinach ustępują – mówiła na antenie Radia Olsztyn Beata Doraczyńska z Państwowego Powiatowy Inspektoratu Sanitarnego w Mrągowie.
Młodzi piłkarze zostali też przebadani pod kątem COVID-19, jednak nikt nie jest zakażony.
Na razie żadne badanie nie wykazuje co jest przyczyną ich stanu zdrowia. – Dzieci trafiły do szpitali w Giżycku, Biskupcu, Kętrzynie, Mrągowie, Olsztynie. W każdym z tych szpitali badano próbki od dzieci. Normalnie w każdym badaniu wychodzi czy jest to np. salmonella czy yersinia. W tym badaniu nic nie wychodzi – przyznała Beata Doraczyńska.
Sanepid badał także wodę w hotelu i jedzenie. Wyniki mają być znane wkrótce.
Autor: P. Karpiszen