Anna Wojciechowska: Nie dowierzałam, że tak absurdalne incydenty mają wpływ na naszą politykę
– Jest to niedopatrzenie ze strony senatorów – tak posłanka Platformy Obywatelskiej Anna Wojciechowska komentowała w Porannych Pytaniach głosowanie w Senacie nad dodaniem preambuły do ustawy ratyfikującej unijny Fundusz Odbudowy.
W czwartek Senat obradował nad ustawą ratyfikującą unijny Fundusz Odbudowy. Parlamentarzyści opozycji, mający większość w Izbie Wyższej Parlamentu, zamierzali dodać do treści ustawy preambułę, która dotyczyła funkcjonowania Komitetu Monitorującego – sprawującego kontrolę nad wydatkowaniem pieniędzy. W głosowaniu był remis. Jeden z senatorów opozycji twierdził, że miał kłopoty z połączeniem, a drugi, że nie mógł opuścić windy.
Być może rzeczywiście te problemy wystąpiły, być może taki zbieg okoliczności miał miejsce. Nie sądzę, żeby celowo było to zrobione. Myśmy wstrzymali się od głosu, bo przecież wiadomo było, że ta ustawa i tak przejdzie. Ale to było na znak protestu, żeby te pieniądze był wydawane w sposób sprawiedliwy, transparentny.
– mówiła na antenie Radia Olsztyn Anna Wojciechowska.
Posłanka odniosła się także do rządowego projektu zmian w ustawie o kołach gospodyń wiejskich. – Nie byłam przeciw tej ustawie – tłumaczyła. Podkreśliła, że choć reprezentuje w Sejmie opozycję, to głosowała za przyjęciem tej ustawy.
Koła gospodyń wiejskich nie otrzymywały żadnego wsparcia finansowego, a przecież wiadomo, że jest to inicjatywa oddolna, którą dosłownie trzeba pielęgnować. Inicjatywy, które same są organizowane, są najważniejsze. Nasze gospodynie wiejskie otrzymają wsparcie finansowe. Ta ustawa była dobra i byłam osobą odpowiedzialną za przedstawienie stanowiska naszego klubu parlamentarnego, także komisji rolnictwa.
Anna Wojciechowska w ławach sejmowych zasiada zaledwie od miesiąca. Została posłem z Warmii i Mazur po śmierci posłanki Anny Wasilewskiej.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego z Anną Wojciechowską
Autor: K. Kaszubski
Redakcja: A. Chmielewska