Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 1 °C pogoda dziś
JUTRO: 0 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Andrzej Wajda

Andrzej Wajda wspierał Mazury

Andrzej Wajda jest od zawsze, od pierwszego świadomego obejrzenia „Kanału” moim absolutnie ulubionym reżyserem filmowym.

Proszę Państwa nie potrafię i chyba nie chcę wymienić swojego ulubionego filmu Wajdy, bo przecież chciałoby się powiedzieć i „Ziemia obiecana” i „Człowiek z marmuru” i „Kronika wypadków miłosnych” i „Wielki Tydzień”, „Panny z Wilka” czy po prostu „Pan Tadeusz”, sporo się tego nazbierało i jest czym się chwalić. Kilkadziesiąt filmów, sfilmowana historia Polski, nasza wielka literatura pokazana językiem filmu, wielka widownia, Oscar, Złota Palma, uznanie krytyki na całym świecie, chociaż w Polsce z tym uznaniem różnie bywało i ciągle różnie bywa. Jest co oglądać i jest o czym myśleć i mówić.

Andrzej Wajda, zawsze wiedział co sfilmować, jaką historię opowiedzieć, po jaką powieść sięgnąć. Zawsze miał nosa i zawsze wiedział co chcą zobaczyć widzowie.

Bo to jest najważniejsze, nakręcić film i jeszcze do tego znaleźć widza, tego najlepszego, wymarzonego, kupującego bilety do kina z własnej woli. Pan Andrzej zawsze miał publiczność po swojej stronie i czuję się wyróżniony, a nawet zaszczycony tym, że znalazłem się w tej grupie Polaków. Bo proszę Państwa nakręcić film, zwłaszcza w obecnych czasach to prawie nic, oczywiście, lekko sobie dworuję, ciągle jest to skomplikowana operacja twórczo – techniczna, ale najważniejsze jest to by po napisie KONIEC w kinie była jeszcze publiczność. I to panu Wajdzie zawsze się udawało, bez względu na to czy kręcił filmy opisujące historię Polski, ekranizował wielką literaturę narodową czy zadawał ważne pytania dotyczące bieżącej polityki. Zawsze można było powiedzieć, że pan Andrzej Wajda jest polskim reżyserem, że Polska jest mu najbliższa.

Pan Andrzej Wajda skończył 90 lat, to piękny wiek, jest nestorem wśród polskich twórców filmowych, życzę wszystkiego dobrego i czekam jak zawsze z niecierpliwością na kolejny film, tym razem będą to „Powidoki” z Bogusławem Lindą w roli malarza Władysława Strzemińskiego. Cieszy mnie to, że powstaje nowy film i to, że Bogusław Linda wrócił do Wajdy. Jeszcze raz wszystkiego dobrego.

Kinoman

 

Przeczytaj poprzedni wpis:
SprintAir przedłużył umowę na loty z Szyman

Linia lotnicza obsługująca połączenia między Szymanami a Krakowem i Berlinem uruchomiła sprzedaż biletów na kolejny okres. Poprzednia umowa obowiązywała na 3 miesiące i wygasłaby pod koniec...

Zamknij
RadioOlsztynTV