Amerykańscy snajperzy szkolą polskie służby. „Są oczami i uszami dowódcy”
Żołnierze Gwardii Narodowej ze stanu Illinois realizują drugą edycję kursu snajperskiego. W tygodniowych szkoleniach uczestniczą terytorialsi z całej Polski. Wśród nich są także żołnierze z 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz strażnicy graniczni i policjanci.
Zajęcia z amerykańskimi snajperami odbywają się w Centrum Szkolenia WOT w Toruniu.
Jak wyjaśnia oficer prasowy centrum podporucznik Krzysztof Wójcik, czasie tygodniowego kursu snajperskiego żołnierze zapoznają się z zasadami skrytego poruszania się w terenie zurbanizowanym, zakładania stanowisk obserwacyjnych w budynkach czy też przygotowania do ich potencjalnej obrony.
Terytorialsi ćwiczą też strzelanie z odległości od 300 do 1300 metrów z pojazdów lub wymuszonych pozycji. Szkolą się również w tzw. czarnej taktyce, czyli walce w terenie zabudowanym.
„Polega to na przemieszczaniu się między budynkami i walce w pomieszczeniach” – powiedział jeden z uczestników szkolenia, żołnierz 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Żołnierze ćwiczą także działanie w sytuacjach awarii broni długiej i posługiwania się bronią krótką. Jak podkreślają, takie szkolenia są kwintesencją działania snajpera w mieście.
Jak podkreśla kapral Sabina Mazurek z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej brygady, tego rodzaju szkolenia są bardzo przydatne, bo umiejętności nabyte przez snajperów pozwolą na szkolenie żołnierzy w rodzimych jednostkach w regionie.
Snajperzy są oczami i uszami dowódcy każdej kompanii lekkiej piechoty. Prowadzą działania rozpoznawcze i odpowiadają za ubezpieczenie oddziału
Do końca lipca w kursach snajperów, a także operatorów przeciwpancernych pocisków kierowanych JAVELIN oraz medycyny pola walki, czyli Combat Medic weźmie udział ponad pół tysiąca terytorialsów z całej Polski. Nie zabraknie wśród nich żołnierzy z Warmii i Mazur.
Autor: P. Karpiszen
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy