W Elblągu zamarzł bezdomny
Zmarły w Elblągu prawdopodobnie z zimna mężczyzna był bezdomny i nadużywał alkoholu – informuje policja.
Sekcja zwłok ma potwierdzić przyczynę jego śmierci. Ciało 51-latka znaleziono w sobotę w komórce przy ul. Brzeskiej. Jeśli sekcja potwierdzi, że zmarł z wychłodzenia, będzie to pierwsza śmiertelna ofiara tej zimy w Elblągu.
Sprawą bezpieczeństwa bezdomnych w Elblągu zajmuje się specjalny zespół powoływany co roku przez prezydenta miasta. Oprócz służb socjalnych są tam m.in. strażnicy miejscy. Do ich obowiązków należy codzienne kontrolowanie miejsc, w których mogą przebywać bezdomni. Są to ogrody działkowe, klatki schodowe, czy pustostany.
– Funkcjonariusze nie mogą jednak zmusić bezdomnych, by przenieśli się na zimę do noclegowni czy schroniska – przypomina komendant Straży Miejskiej Jan Korzeniowski.
Elbląscy strażnicy przywożą do pogotowia socjalnego codziennie średnio 5 nietrzeźwych mężczyzn, którzy ratowani są przed śmiercią z wychłodzenia także dzięki zgłoszeniom mieszkańców. Strażnicy apelują, by zgłaszać takie przypadki pod numer alarmowy straży miejskiej – 986. (Mira Stankiewicz/as)