Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Jak dokarmiać leśne zwierzęta? Najlepiej… nie za często
Dziś obchodzimy Dzień Dokarmiania Zwierzyny Leśnej. To nietypowe święto służy edukowaniu na temat tego, jak dokarmiać dzikie zwierzęta.
Leśnicy przekonują, że najlepiej nie robić tego samemu, a zostawić fachowcom. Do tego – jak twierdzą – wystarczy to robić rzadko, bo w polskich warunkach klimatycznych występuje jedynie około 20 tzw. dni głodowych w roku.
To zdobywanie pokarmu nie zawsze sprowadza się do tego, że wykładamy gotowy pokarm w postaci buraków, marchwi, ziemniaków czy jabłek. Często zostawiamy tylko w lesie drzewa do ogryzania kory. Czasem wystarczy też odśnieżanie miejsc, w których rosną krzaki jagód, czasem – zapewnienie dostępu do wody, czyli wybicie gdzieś przerębla
– powiedział Adam Pietrzak, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
Leśnicy zimą zostawiają też leśnym zwierzętom tzw. lizawki, służące zapewnieniu dostępu do składników mineralnych.
To są drewniane słupki z kostką lodu. Sól – która jest źródłem ważnych składników mineralnych – pod wpływem wilgoci rozpuszcza się i spływa po słupku. Zwierzęta chętnie ją zlizują, a służy to także temu, by zwierzęta nie wychodziły na drogi i nie zlizywały asfaltu, który też jest posypywany solą
– dodał Adam Pietrzak.
Co roku Lasy Państwowe wykładają zimą około 150 ton soli.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska