Naukowcy z Polski opracowali nowy typ maseczki. „Ma działać jak lep na muchy”
Naukowcy z Wrocławia opracowują nowy typ maseczki, która ma lepiej chronić nas przed wirusami. Pomysłodawcy czekają na decyzję o jej sfinansowaniu.
Wielorazowe, czy jednorazowe – wybór należy do nas, ale maseczkę nosić musimy. Służby przygotowują się na wejście nowej ustawy, która da między innymi strażnikom miejskim prawo do karania mandatami wszystkich, którzy nie noszą maseczek, lub noszą je nieprawidlowo – pod nosem lub brodą.
Przeciwnicy maseczek są zdania, że te niewiele dają, bo przecież cząsteczki wirusa są znacznie mniejsze niż pory maseczek.
Odpowiedzią na wady tradycyjnych maseczek ma być pomysł wrocławskich naukowców, którzy wymyślili nowy typ maseczek, mających działać jak lep na muchy.
– Patogeny będą się przyklejały do powierzchni maseczki, która będzie pokryta także specjalną substancją. Dodatkowo będzie tam zawarty środek wirusobójczy – mówiła na antenie Radia Olsztyn wirusolog profesor Barbara Bażanów.
Na razie naukowcy z Wrocławia czekają na decyzję, czy dostaną pieniądze na sfinalizowanie badań i wdrożenie nowych maseczek.
Z kolei na licznych portalach można przeczytać o pomysłach na to jak dać maseczkom drugie życie, m.in. poprzez ich pranie. Eksperci natomiast radzą, by maseczek nie prać, nie prasować i nie wkładać do piekarnika, ponieważ ich włókna rozchodzą się jeszcze bardziej, co powoduje większe przenikanie wirusów.
Autor: L. Tekielski
Redakcja: Ł. Sadlak