Aktualności, Aplikacja mobilna, Szczytno
Minął rok od tragedii w lunaparku w Szczytnie. Kto odpowie za śmierć 9-latka?
Mija rok od tragedii, do której doszło w obwoźnym lunaparku, który feralnego dnia zatrzymał się w Szczytnie. Podczas przejażdżki na karuzeli typu break danser zginął 9 latek.
Prawdopodobnie doszło do pęknięcia mocowań gondoli, w której znajdował się chłopiec, ta przechyliła się i dziecko kilka razy uderzyło głową w platformę. Przyczyną śmierci był rozległy uraz czaszkowo-mózgowy.
Właśnie mija rok od tych tragicznych wydarzeń, ale do tej pory nikt nie odpowiedział za śmierć dziecka. Prokuratura cały czas czeka na opinię biegłego z biura ekspertyz sądowych w Katowicach, który ma określić ewentualne błędy przy sprawdzaniu stanu technicznego urządzenia – informuje prokurator Krzysztof Batycki z prokuratury rejonowej w Szczytnie:
Postępowanie to zostało przedłużone, właśnie ze względu na konieczność uzyskania opinii biegłego, która ma określić błędy w procesie sprawdzania stanu technicznego tej karuzeli.
9-latek podczas zabawy na karuzeli był pod opieką wujka. Mężczyźnie nic się nie stało. Postępowanie od początku prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom.
Mamy informacje, że obwoźny lunapark cały czas działa.
Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Dybcio