Aktualności, Aplikacja mobilna
Martwa foka znaleziona koło Starej Pasłęki prawdopodobnie zginęła w rybackiej sieci
Zwierzę znalazł patrol Morskiej Straży Granicznej. To już trzeci w tym roku przypadek znalezienia martwej foki z tego chronionego gatunku na Zalewie Wiślanym.
Morświny i foki można spotkać nie tylko w Bałtyku, ale też w Zalewie Wiślanym. Niestety, taka wycieczka może się dla nich skończyć tragicznie. Nawet jeśli są zdrowe i dorosłe.
Tu na 99 procent można powiedzieć, że foka nie miała żadnych urazów i że utopiła się zaplątana w sieć
– tłumaczy Wojciech Andrearczyk z Błekitnego Patrolu WWF.
Miejsce znalezienia foki jest niedostępne z lądu. W interwencji po raz kolejny pomógł patrol Morskiej Straży Granicznej, który dowiózł wolontariusza na oględziny poduszkowcem.
Foki są objęte ochroną. Nie wiadomo jak wiele z nich wpływa na Zalew Wiślany, bo jest to trudne do sprawdzenia. Największe niebezpieczeństwo grozi im tam, gdzie rybacy rozstawiają sieci. Wolontariusze WWF przypominają, że rybacy za taki wypadek nie ponoszą odpowiedzialności i powinni zgłaszać takie zdarzenie, a nie pozbywać się ciała zwierzęcia.
Autor: M.Stankiewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy