Trudna przeprawa przed Akademikami. Indykpol AZS podejmie ONICO Warszawa
Walka o miejsce w najlepszej „6” PlusLigi wchodzi w decydującą fazę. W piątek Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się z ONICO Warszawą, niespodziewanym pogromcą Asseco Resovii Rzeszów z zeszłego tygodnia.
Nie samo zwycięstwo, a styl w jakim stołeczni siatkarze pokonali wielokrotnych mistrzów Polski budzi szacunek. Podopieczni Stephane’a Antigi pewnie triumfowali 3:0 (25:20, 27:25, 25:23), a świetne zawody rozegrał były zawodnik Indykpolu, Wojciech Włodarczyk. Zdobył 14 punktów, mając przy tym ponad 33% perfekcyjnego przyjęcia. Oprócz niego, szczególną uwagę należy zwrócić na Bartosza Kwolka, Guillaume’a Samicę i Andrzeja Wronę. Takie połączenie młodości i doświadczenia może dać mieszankę wybuchową.
Dla ONICO problemem może być jednak ligowy terminarz. Zespół z Warszawy, mając w perspektywie piątkowy mecz w Olsztynie, podejmuje dziś (środa) PGE Skrę Bełchatów, czyli kolejnego ligowego potentata. 3 mecze w 6 dni to dawka, która może wpłynąć nawet na świetnie przygotowany fizycznie zespół.
Olsztynianie ze spokojem podchodzą do piątkowych zmagań. W zeszłą sobotę po bardzo dobrym spotkaniu pokonali na wyjeździe Łuczniczkę Bydgoszcz 3:0 (25:19, 34:32, 25:17). Jak powiedział Radiu Olsztyn trener bydgoszczan Jakub Bednaruk, „Olsztyn po prostu nas zbił”. Na wysokim poziomie tradycyjnie już grali czeski atakujący Jan Hadrava i środkowy Jakub Kochanowski (MVP meczu).
Dla Indykpolu, do końca sezonu zasadniczego zostały już tylko 3 kolejki. Zespół z Warmii i Mazur jest aktualnie na 6 miejscu w tabeli PlusLigi, z zaledwie 1 punktem przewagi nad Asseco Resovią Rzeszów. Taka sama różnica dzieli Akademików od Jastrzębskiego Węgla, który jest 5. ONICO, z przewagą 5 punktów nad Indykami, zajmuje 4 lokatę. Jest to o tyle ważne, że po sezonie zasadniczym, o medale walczyć będzie tylko 6 najlepszych drużyn sezonu. Walka idzie więc o dużą stawkę.
Autor: A. Dybcio