Rocznie na Warmii i Mazurach będzie odstrzelonych 590 bobrów
Jest zgoda na duży odstrzał bobrów na Warmii i Mazurach. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała zarządzenie, zgodnie z którym można zabić prawie 1800 tych zwierząt w ciągu najbliższych 3 lat, czyli 590 sztuk rocznie.
Dla poszczególnych powiatów wyznaczono limity. Najwięcej, bo po 52 bobry rocznie można odstrzelić w powiatach: ełckim, giżyckim, kętrzyńskim i węgorzewskim. Tymczasem cała populacja bobrów na Warmii i Mazurach oceniana jest na 11 tysięcy osobników.
Podstawowym powodem decyzji o odstrzale tych zwierząt są coraz większe straty powodowane przez bobry i to nie tylko w rolnictwie. Jak zaznacza Bożena Milan z urzędu miasta w Pieniężnie mieszkańcy przychodzą też z problemami podtopienia budynków. Bobrze tamy i powstające przez nie rozlewiska zagrażają też nasypom kolejowym i drogom.
Jak przyznaje Agata Moździerz – regionalny dyrektor ochrony środowiska w Olsztynie inne, oprócz odstrzału, metody ograniczenia szkód np. budowanie przepustów w tamach czy rozbieranie tych tam nie przyniosły efektów. W ubiegłym roku wartość odszkodowań wypłaconych za straty spowodowane przez bobry przekroczyła 4 miliony złotych.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
Odstrzały bobrów mogą być prowadzone od 1 października do 28 lutego i będzie je realizował Polski Związek Łowiecki.
(apie/bsc)