Mobbing w Izbie Celnej?
Wszystko zaczęło się w 2009 r. gdy Monice Podsiad, pracownikowi Izby Celnej w Olsztynie, zlecono wewnętrzny audyt w formacji.
Jej zadaniem było m.in. przeprowadzenie wywiadów wśród celników na przejściu granicznym w Bezledach. Ankieta wykazała liczne nieprawidłowości.
Np. ten sam celnik sprawdzał 35 razy ten sam samochód i nigdy nie stwierdził nieprawidłowości. Gdy następnym razem samochód sprawdzał inny celnik, wykrył przemyt papierosów bez znaków akcyzy.
Po zakończeniu audytu pani Monika sporządziła stosowny raport, przekazała go ówczesnemu szefowi Izby Celnej. Od tego momentu zaczęły się jej kłopoty…
Posłuchaj audycji przygotowanej przez Wojciecha Chromego i Leszka Tekielskiego:
(wc/lt/os)