Mamed Khalidov wpłacił ćwierć miliona zł. kaucji za przyjaciela
Przyjaciele wpłacili 250 tysięcy złotych wyznaczonej przez sąd kaucji za pochodzącego z Czeczenii zawodnika MMA, który od 11 miesięcy przebywa w areszcie.
Sąd zwolnił go, ponieważ ministerstwo sprawiedliwości nie podjęło decyzji w sprawie ekstradycji. Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik prasowy olsztyńskiego Sądu Okręgowego sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski „kaucję za Asłana A. posługującego się również personaliami Abdulkhana K. wpłacił także pochodzący z Czeczenii czołowy polski zawodnik MMA Mamed Khalidov„.
Kilka miesięcy temu Mamed Khalidov zeznając jako świadek przed sądem ws. karnej Asłana A. nie krył, że są przyjaciółmi. Asłan A. przebywa w areszcie od 11 miesięcy w związku z tym, że jego wydania domaga się Federacja Rosyjska, która podejrzewa go o dokonanie 7 lat temu zabójstwa w Kaliningradzie.
Polskie sądy – okręgowy w Olsztynie i apelacyjny w Białymstoku – już w zeszłym roku uznały prawną możliwość ekstradycji Czeczena. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do ministra sprawiedliwości. Ten od stycznia jej jednak nie podjął ze względu na zawiłość tej sprawy.
Asłan A. będzie musiał codziennie meldować się na policji i ma zakaz opuszczania kraju. Mężczyzna utrzymuje, że rzeczywiście nazywa się Abulkhan K. i jest w Rosji oraz Czeczenii poszukiwany za udział w wojnie czeczeńskiej pod koniec 1999 roku.
(PAP/mswin/bsc)