Utonęła uczestniczka nurkowania w jeziorze Ukiel
Olsztyńska policja pod nadzorem prokuratora bada sprawę utonięcia 41-latki w jeziorze Ukiel.
W czwartek wieczorem (10 września) kobieta nurkowała w czteroosobowej grupie. Zeszli pod wodę między Łupstychem a Gutkowem.
– Jedna z kobiet nie wypłynęła na powierzchnię, po tym, jak ponownie się zanurzyła – relacjonuje Bartłomiej Gadecki, prokurator rejonowy z prokuratury Olsztyn-Północ.
– Na policję zadzwonił brat 41-latki – mówi młodszy aspirant Mariola Plichta z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Prokuratura ustala, czy kobiety miały odpowiedni sprzęt i uprawnienia do nurkowania.
(kpias/bsc)
W jeziorze Ukiel w Olsztynie odnaleziono ciało 41-letniej kobiety, która utonęła w czasie grupowego nurkowania.
Wypadek wydarzył się około godziny 19. Nurkowie schodzili pod wodę między Łupstychem a Gutkowem, na głębokość około 30 metrów. Podczas wychodzenia na powierzchnię, dwie kobiety prawdopodobnie wynurzały się zbyt szybko i musiały ponownie zanurkować na głębokość 6 metrów, żeby przeprowadzić dodatkową dekompresję, by nie doszło do urazów. Jedna z nich już nie wypłynęła.
Natychmiast rozpoczęła się akcja ratunkowa z udziałem płetwonurków – strażaków. Poszukiwania prowadzono przez 2 godziny, bo w tym czasie są jeszcze szanse na odratowanie tonącego. Pięciu ratowników zeszło pod wodę dwukrotnie: na głębokość 30 i 35 metrów. Ciało 41-latki odnaleziono, ale nie było szans na jej uratowanie.
Śledztwo prowadzi policja pod nadzorem prokuratora.
(wch/kan/bsc)