W Bartoszycach strażacy nie mogą dojechać do bloków
Straż pożarna ma problemy z dojechaniem wozami gaśniczymi pod bloki na bartoszyckich osiedlach.
Główną przeszkodą są samochody, parkowane często w niedozwolonych miejscach. Najgorzej jest na ulicach Nad Łyną i Piłsudskiego – mówi Andrzej Harhaj, komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach.
Jak dodaje komendant Andrzej Harhaj, w wielu przypadkach auta mogą utrudniać akcję ratowniczą:
Strażacy z Bartoszyc od dłuższego czasu kontrolują osiedla. Wyniki są przerażające. Jak się okazuje, kierowcy bezmyślnie zastawiają hydranty i blokują drogi przeciwpożarowe. (msier/bsc)