Lokatorski horror Ewy Lech
Pijackie burdy, groźby, wyzwiska i odcięcie prądu – z taki problemami musi zmagać się od prawie 8 lat bohaterka Śliskiej Sprawy.
Ewa Lech przed kilkunastu laty związała się z mężczyzną, który zmarł kilka miesięcy przed zaplanowanym ślubem. Należące do niego mieszkanie, które wspólnie zamieszkiwali, na drodze sądowej pozyskała rodzina byłego partnera pani Ewy.
Od tego momentu jej ustabilizowane życie, zamieniło się w koszmar – bo bliscy narzeczonego robili wszystko, by pozbyć się jej z mieszkania.
Lokatorski horror Ewy Lech – posłuchaj