Nielegalnie składował części samochodowe. Kara może wynieść nawet milion złotych
Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie, Straży Granicznej oraz inspektorzy elbląskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska ujawnili nielegalne części karoserii, wyposażenia samochodów oraz tablice rejestracyjne. Właściciel posesji może zapłacić nawet milion złotych kary.
Na działce skontrolowanej w gminie Górowo Iławeckie znajdowały się zdemontowane auta osobowe różnych marek, elementy wyposażenia pojazdów, zużyte płyny eksploatacyjne i tablice rejestracyjne. Było też palenisko odpadów, a w nim spalone części samochodowe i fragmenty tablic.
Właściciel terenu oświadczył, że większość odpadów magazynuje od około 10 lat. Grozi mu za to kara administracyjna w wysokości od tysiąca do miliona złotych.
Dodatkowo funkcjonariusze znaleźli 15 pojazdów w różnym stanie technicznym, w tym wyłączone z ruchu oraz częściowo lub w całości zdemontowane. Okazało się, że na posesji nielegalnie demontowane są pojazdy wycofane z eksploatacji, co narusza ustawę o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Zagrożone jest to karą od 15 tysięcy do pół miliona zł.
Sprawą zajmuje się elbląska delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Autor: P. Karpiszen
Redakcja: Ł. Sadlak