78 lat temu zginęli arcybiskup A.J. Nowowiejski i biskup L. Wetmański. Mieszkańcy Działdowa oddali hołd swoim patronom
Minęło 78 lat od śmierci arcybiskupa Antoniego Juliana Nowowiejskiego i biskupa Leona Wetmańskiego. Z tej okazji na placu dawnego niemieckiego obozu Soldau w Działdowie odbył się apel pamięci.
Uczestniczyła w nim między innymi Halina Rogozińska z domu Rutkowska, która przeżyła piekło obozu w Działdowie. Trafiła tam tym samym transportem, co arcybiskup Nowowiejski. Miała wtedy 14 lat, teraz – ponad 92.
Miałyśmy z siostrą szczęście
– przyznaje.
O szczęściu nie może mówić niemal piętnastu tysięcy więźniów, którzy zginęli w jego murach – w tym również arcybiskup Nowowiejski.
To wielka postać w historii kościoła, nawet na miarę księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego
– przypomina Zenon Gajewski, prezes Stowarzyszenia Odnowy Chrześcijańskiej „Pamięć i Tożsamość” w Działdowie.
Niemcy doskonale zdawali sobie sprawę, że o sile polskości decyduje m.in. kościół
– dodaje dr Anna Jagodzińska, historyk Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.
Przypomnijmy, że obóz Soldau istniał w latach 1939-1945. Więziono w nim około 30 tysięcy osób, a niemal połowa z nich zmarła.
Posłuchaj relacji Katarzyny Piaseckiej
Autor: K. Piasecka
Redakcja: A. Dybcio