Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Słodki festyn w Olsztynie. Pszczelarze zaprezentowali swoje produkty
Czemu pszczelarze zajmują się nie tylko miodem i czy pszczoły żądlą też dzieci pszczelarzy? Wszystkiego na temat pszczelarstwa można było się dowiedzieć w sobotę w Olsztynie podczas festynu Pszczoły i Miód.
Wydarzenie było okazją do prezentacji pszczelarzy z okolic Olsztyna. Na Starym Mieście wystawiło się dziś siedem pasiek.
Jesteśmy u mieszkańców naszego miasta, żeby przedstawić produkty naszych pszczół. To już jest tradycja. To są ludzie, którzy mają bardzo dobre produkty, to są zaufani pszczelarze
– podkreślił Piotr Czajkowski, prezes olsztyńskiego koła Związku Pszczelarzy i sekretarz struktur warmińsko-mazurskich tego związku.
Można było kupić miody, ale nie tylko, jeden z pszczelarzy oferował też m.in. maliny. – To jest ciekawe połączenie. Oprócz pasieki mam również plantację malin, a malina, jako roślina, jest bardzo nektarodajna dla pszczół – zaznaczył Wiesław Sobotka.
Pojawiły się też całe pszczelarskie, wielopokoleniowe rodziny. – Mam 9 lat i lubię pomagać w pasiece. Czy żądlą mnie? Żądlą, nawet czasem pod okiem. Ale bardzo lubię miód – mówiła Ania. – Jesteśmy pszczelarzami z Purdy. Odkryliśmy, że naszą miejscowość założyli pszczelarze w XIV wieku i pomyśleliśmy, że warto kontynuować tę tradycję – opowiadał Andrzej Maziec, tata 9-letniej pszczelarki.
Festyn trwał do godziny 14. W okolicach Olsztyna jest zrzeszony 170 pasiek, w województwie to ponad 6 tysięcy osób.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz