39 lat temu zamordowano ks. Popiełuszkę. W Olsztynie uczczono jego pamięć

Fot. W. Chromy
39 lat temu porwano i zamordowano księdza Jerzego Popiełuszkę. Kapelana Solidarności wspominano podczas skromnej uroczystości w Olsztynie.
Władysław Kałudziński, prezes Stowarzyszenia Pro Patria, podkreśla, że działalność księdza była dla ówczesnych opozycjonistów bardzo ważna. Jak mówił ksiądz Popiełuszko „dodawał otuchy dla dalszej pracy i walki z komuną”.
To było dla nas pokrzepiające, że jest ktoś, kto o nas myśli. Bo chyba najgorsze, co może być dla więźniów, to jest takie zapomnienie. A to, że ktoś się o nas upomina, że są protesty o uwolnienie nas, to było takie ważne, bo po prostu pozwalało nam przetrwać
– dodaje Anna Niszczak, jedna z najbardziej znanych działaczek olsztyńskiej Solidarności w okresie PRL-u, więziona w stanie wojennym.
Działacze antykomunistycznej opozycji wspominają, że wiadomość o porwaniu i śmierci Jerzego Popiełuszki była trudna do przyjęcia.
Ta śmierć wywołała żal i wielkie oburzenie. Postać, która wszędzie, w każdym środowisku pracowniczym czy robotniczym, była ceniona. Potrafił do człowieka przemówić
– podkreślił Jan Hernat, członek zarządu regionu warmińsko-mazurskiego NSZZ Solidarność.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko został uprowadzony przez funkcjonariuszy SB, gdy wracał samochodem z Bydgoszczy do Warszawy. Oprawcy uwięzili go w bagażniku, dotkliwie pobili, a następnie wrzucili ciało do Wisły. Zwłoki księdza odnaleziono 30 października 1984 roku. Pogrzeb kapelana Solidarności odbył się 3 listopada 1984 w Warszawie, zgromadził – według szacunków – od 600 tysięcy do miliona osób. W 2010 roku kapłan Solidarności został ogłoszony błogosławionym Kościoła katolickiego.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy