30-latkowi, który skopał psa grożą 2 lata więzienia
Nietrzeźwy mężczyzna skopał psa przywiązanego pod jednym ze sklepów w Szczytnie. Na szczęście zwierzęciu udało się uciec ale oprawcy już nie.
Mężczyzna zatrzymała policja. – Właścicielka zwierzęcia poszła do sklepu i zostawiła psa przywiązanego smyczą do barierki – relacjonuje Ewa Szczepanek z Komendy Powiatowej w Szczytnie. Gdy kobieta robiła zakupy do psa podszedł mężczyzna i zaczął go kopać. Następnie odwiązał smycz od barierki, dzięki temu zwierzę uciekło. O całym zajściu policję poinformowali świadkowie. Dzięki nim policji udało się ustalić kim jest bandyta.
Jak się okazało mężczyzna już wcześniej znany był policji, dlatego funkcjonariusze nie mieli problemu z jego zatrzymaniem. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia. Na szczęście obrażenia psa nie były na tyle poważne aby wymagał pomocy weterynarza.
(apod/bsc)