Z Kazachstanu do Pasymia
Stawbury, powiat wileński. 21 kwietnia 1952 roku. Jest chłodna, wiosenna noc. O godzinie pierwszej w nocy zostaje wywieziona przez Sowietów rodzina Grażulów.
Tego dnia skończyło się dzieciństwo 11-letniego Józefa Grażula, późniejszego proboszcza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Pasymiu. Opowieść księdza Józefa zaczyna się tuż przed feralną nocą. Słuchając tej historii nie sposób nie myśleć o tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.
Posłuchaj audycji Alicji Kulik
Autor: A. Kulik
Redakcja: A. Niebojewska























