Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Regiony, Szczytno, Węgorzewo
Wróciły ciepłe dni i zaczęło się wypalanie traw
W niedzielę warmińsko-mazurscy strażacy odnotowali 22 takie pożary – na szczęście niegroźne. Rzecznik prasowy PSP w regionie Grzegorz Różański przypomina, że takie pożary bywają bardzo niebezpieczne.
Pożary angażują wiele sił i środków i powodują duże straty, a wypalanie traw wcale nie jest korzystne dla przyrody. Ogień zabija całe życie na objętym nim terenie. Poza tym są bardzo niebezpieczne nie tylko dla strażaków, ale samych podpalaczy. Ogień w takim pożarze rozprzestrzenia się z prędkością ponad 20 km/h. To szybciej, niż przeciętne tempo biegu człowieka i może odciąć drogę ucieczki – podkreśla rzecznik warmińsko-mazurskich strażaków.
Za wypalanie traw może grozić kara aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść od 5 do 20 tysięcy złotych. A jeśli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca podlega karze więzienia nawet do 10 lat.
Oprócz tego rolnikom, którym zostanie udowodnione wypalanie traw kary może nałożyć Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Np. może zdecydować o zmniejszeniu płatności należnych rolnikowi.
Autor: W. Chromy
Redakcja: A. Niebojewska
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Pożary traw powodują spustoszenie i stawiają na nogi służby
- Strażacy walczą z pożarami traw. Nie skutkują apele, ostrzeżenia i kary
- Pożary traw i śmiertelne wypadki. Strażacy z regionu apelują: zostańmy w domach
- Zamiast pomagać w walce z koronawirusem muszą gasić płonące trawy. Za ich wypalanie grożą dotkliwe kary