Wojewoda dał tirom zielone światło
Od piątku rano (1.03.) w Olsztynie ciężkie TIR-y nie mogą korzystać z wiaduktu łączącego Plac Bema z ulicą Limanowskiego, ale mogą jechać Towarową, która jest częścią trasy krajowej nr 16 – tak zdecydowały władze województwa warmińsko-mazurskiego.
Wicewojewoda Jan Maścianica nakazał także prezydentowi Olsztyna zniesienie ograniczenia przejazdu samochodów o masie 18 ton przez Aleję Wojska Polskiego i ulicę Artyleryjską. Ustawione w tych miejscach znaki zakazu muszą zostać zdemontowane do soboty rano. Wicewojewoda Maścianica jest przekonany, że nie naraża kierowców na niebezpieczeństwo, dopuszczając ciężki transport przez wiadukt przy ulicy Towarowej. Według niego, wiadukt może przyjąć nacisk 30 ton na każdy pas jezdni, a ponieważ pasy są 4, więc zagrożenia nie ma.
mówi wicewojewoda Jan Maścianica
Prezydent Olsztyna zdecydował się na ograniczenia, tłumacząc że stan wiaduktów jest zły. Tymczasem, jak tłumaczy wicewojewoda nie jest to poparte dokumentami, a zmiana organizacji ruchu nie została wprowadzona zgodnie z procedurami. Piotr Grzymowicz zapowiada, że ratusz naprawi wszelkie formalne niedociągnięcia. Zdaniem prezydenta Olsztyna uchwała rady miejskiej pozwala dyrektorowi Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów na zarządzanie ruchem. Uzupełniona dokumentacja w przyszłym tygodniu ma zostać przekazana wojewodzie. (mś/bsc/as)