Woda w Korszach nie jest zatruta
Mieszkańcy mogą używać wody bez strachu o swoje zdrowie – twierdzi Sanepid, który wykonał ponowne badania głównego ujęcia źródła wody w mieście.
Próbki pobrano na prośbę społecznego komitetu, od miesięcy walczącego z Zakładem Utylizacji Akumulatorów w Korszach, po tym jak Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska podał swoje niepokojące wyniki badań. Te pokazały, że w glebie w okolicy ujęcia wody, oprócz ołowiu, są także groźne dla życia i zdrowia ludzi inne pierwiastki chemiczne jak chrom, cynk i kadm.
Joanna Filipska z kętrzyńskiego Sanepidu powiedziała Radiu Olsztyn, że wyniki badań gleby przedstawione przez WIOŚ nie mają związku ze stanem wody:
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Bogdan Meina przyznaje, że laboratorium WIOŚ w Olsztynie podczas ostatnich badań stwierdziło nieprawidłowości w glebie, ale nie można się na nich opierać, bo wykonało je laboratorium, które nie ma akredytacji:
W najbliższych dniach WIOŚ ma wykonać kolejne badania gleby w Korszach przy współpracy z akredytowanym laboratorium Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Olsztynie. Ich wyniki będą znane pod koniec lipca. (kgrab/bsc)