Wileńszczyzna ’44”
W niedzielny poranek, pomiędzy zabudowaniami Skansenu w Olsztynku, toczyły się liczne walki żołnierzy Armii Krajowej, Wehrmachtu, sowieckich partyzantów i pomocniczej policji litewskiej.
Ponad 50 rekonstruktorów m.in. z Trójmiasta i Warszawy uczestniczyło w inscenizacji historycznej „Wileńszczyzna 44”.
Licznie zgromadzeni widzowie obserwowali także jak opiekowano się rannymi żołnierzami. W rolę rannego żołnierza Wehrmachtu wcielił się Tomasz Prus ze stowarzyszenie rekonstrukcji historycznej AA7 z Warszawy.
Żołnierze AK musieli stawić czoło także sowieckim partyzantom. Dowodził nimi Adam Plaga z grupy rekonstrukcyjnej Wielka Czerwona Jedynka Poland Gdańsk.
Jedna z potyczek rozegrała się między polskimi partyzantami, a litewską policją. Polacy zaatakowali litewski posterunek – mówi dowodzący Litwinami Dariusz Karaszewski.
Widzowie przemieszczali się wraz z oddziałami między zabudowaniami i co chwili znajdowali się w sercu działań wojennych.
Organizatorom chodziło o pokazanie złożonej sytuacji na Wileńszczyźnie pod koniec drugiej wojny. Zadbano o możliwie wierne otworzenie broni i umundurowania. Użyte zostały odrestaurowane pojazdy militarne. Teren olsztyneckiego parku etnograficznego został tak zaaranżowany, by zobrazować warunki panujące na Wileńszczyźnie w czasie wojny. Głównym organizatorem inscenizacji było Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. (kkasz/łw)