Warmia Energa Olsztyn niepokonana od dziewięciu spotkań
Piłkarze ręczni I-ligowej Warmii Energi Olsztyn z kolejnym kompletem punktów! Tym razem zrewanżowali się za nieudany mecz z pierwszej rundy zespołowi SMS-u Kwidzyn, wygrywając w Uranii 31:26 (14:12). Ze zwycięstwa cieszy się również Jeziorak Iława, a porażkę zaliczyli Szczypiorniak Olsztyn i Jedynka Morąg.
Dzięki temu Warmiacy wskoczyli na drugie miejsce w tabeli.
Szykowaliśmy się na taką walkę. Iskrzyło. Myślę, że to też ma swój urok. Jeśli iskrzy, to fajnie się to ogląda. Wyszliśmy z tego starcia zwycięsko, chcieliśmy się zrewanżować za spotkanie w I rundzie i to się udało. Mieliśmy dużo szacunku do rywala, bo przegraliśmy z nimi w pierwszym meczu. Można zwalić na to, że to był początek sezonu, docieraliśmy się
– mówił trener olsztynian, Mateusz Antolak.
Trener gości – Mariusz Babicki uważał, że wygrał zespół bardziej doświadczony.
Tutaj jest paru doświadczonych zawodników, którzy grali w superlidze i tym doświadczeniem rozbroili młodzież. (…) U nas nierówno graliśmy. Jak dobrze graliśmy w obronie, to w ataku niestety dobiegliśmy do kontrataku, zgubiliśmy piłkę i to się niestety zemściło
– powiedział.
O doświadczeniu mówił również zawodnik Warmii Energi – Dawid Reichel.
Mecz bardzo fizyczny. Mocne warunki, twarda męska gra, krew się lała. Może pewnymi momentami puszczały nam nerwy, ale myślę, że wszystko było w granicach fair play. To są chłopacy ściągani z całej Polski, najlepsi w danym roczniku, muszą coś sobą reprezentować. SMS jest robiony z myślą, że to są przyszli kadrowicze, więc spodziewaliśmy się trudnego meczu
– skomentował.
Warmia Energa Olsztyn zmierzy się 15 lutego w Morągu z tamtejszą Jedynką KODO Morąg.
Kolejną porażkę w grupie A I ligi piłkarzy ręcznych zaliczył Szczypiorniak Olsztyn. Podopieczni Krzysztofa Maciejewskiego ulegli w Wejherowie Tytanom 25:40.
Szczypiorniak Olsztyn jechał do Wejherowa sprawić niespodziankę. Tytani to zespół ze środka tabeli, natomiast olsztynianie z zaledwie jednym zwycięstwem w całym dotychczasowym sezonie okupują ostatnie miejsce. Szczypiorniak trafił pierwszą bramkę – Mirosław Ośko trafił w pierwszej minucie, ale zaraz potem odpowiedział Fabian Bach z Tytanów i było 1:1. Minutę później było 2:1 dla Szczypiorniaka po bramce Karola Domagalskiego. Potem to gospodarze zaczęli powiększać przewagę. Już w 5. minucie prowadzili trzema, w 18. czterema, a w 23. nawet pięcioma bramkami. Ostatecznie olsztynianie przegrywali po pierwszej połowie 14:17.
Druga połowa była zdecydowanie gorsza pod względem skuteczności Szczypiorniaka. Tytani natomiast notowali bardzo efektowne serie, trafiając w pewnych fragmentach 2. połowy cztery, a nawet pięć bramek bez odpowiedzi gości. Stąd bardzo bolesna porażka olsztynian 25:40 i wciąż ostatnie miejsce w tabeli grupy A.
Najskuteczniejszymi zawodnikami Szczypiorniaka byli: Mirosław Ośko oraz Jakub Bartczak – po 6 bramek.
W niedzielnych derbach regionu Aqua Instal Jeziorak Iława pokonał Jedynkę KODO Morąg 35:33 (20:14).
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Świniarski/P. Świniarski
Redakcja: A. Chmielewska/M. Rutynowski