Używając kastetu pobił przypadkowych przechodniów
Na trzy miesiące trafił do aresztu mieszkaniec Orzysza, który używając kastetu pobił cztery przypadkowe osoby. Jednej z ofiar groził także pozbawieniem życia. Jak się okazało, agresor ma już na swoim koncie inne przestępstwa.
27-latek w ostatnią niedzielę od rana pił alkohol. Będąc pod jego znacznym wpływem postanowił wyładować swoje frustracje na przypadkowo spotkanych osobach. Jego pierwsza ofiarą był mody mężczyzna, któremu 27 latek groził także śmiercią. Ale na tym się nie skończyło.
Ustalono, że w niedzielę około południa ten sam sprawca dopuścił się jeszcze innych czynów. Pobił trzech kolejnych przypadkowo napotkanych przechodniów. Jednego z nich uderzał pięściami po ciele używając do tego kastetu. Kiedy pokrzywdzony upadł na ziemię, sprawca zaczął go kopać.
– mówi nadkomisarz Anna Szypczyńska z piskiej policji.
Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie mieszkańca Orzysza. W jego mieszkaniu znaleźli kastet, którego użył do pobicia. Usłyszał cztery zarzuty, przyznał się do wszystkiego i tłumaczył, że powodem wybuchu agresji była duża ilość wypitego alkoholu i problemy osobiste.
Decyzją sądu 27-latek został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Jak się okazuje, wcześniej został skazany za podobne przestępstwa, ale nie trafił do więzienia, bo wykonanie kary warunkowo zawieszono. Teraz nie uniknie odsiadki, ale ta może się okazać znacznie dłuższa.
Posłuchaj relacji Leszka Tekielskiego
Autor: L. Tekielski
Redakcja: A. Niebojewska