Uratowała go czujność sąsiada. 69-latek natychmiast trafił do szpitala
Dzięki sąsiedzkiej pomocy, udało się uniknąć tragedii. Czujny mężczyzna uratował życie swojemu 69-letniemu znajomemu, który od kilku dni nie dawał znaku życia.
Policjantów powiadomił zatroskany sąsiad, który od kilku dni nie miał kontaktu z kolegą.
Okazało się, że drzwi wejściowe są zamknięte i nikt nie reaguje na pukanie. W pewnym momencie policjanci przez jedno z okien zauważyli leżącego na podłodze mężczyznę. Funkcjonariusze weszli przez małe okienko od piwnicy. Następnie wyważyli drzwi od piwnicy, które także były zamknięta
– relacjonowała sierżant sztabowy Joanna Kwiatkowska.
Jak się okazało, mężczyzna miał problemy z oddychaniem. Był blady, a funkcjonariusze nie mogli nawiązać z nim kontaktu. 69-latek natychmiast trafił do szpitala.
Autor: K.Piasecka