Tylko ostatniej doby wozy gaśnicze wyjeżdżały do 22 pożarów traw. Strażacy ostrzegają
Zbliżająca się wiosna, brak śniegu i pogodne dni oznaczają początek kolejnego sezonu wypalania traw. Służby zapowiadają, że dla podpalaczy nie będzie żadnej taryfy ulgowej.
Minionej doby warmińsko-mazurscy strażacy gasili 22 pożary traw. W jednym przypadku spaliło się około 10 hektarów łąk.
Strażacy przypominają, że wysuszone trawy powodują bardzo szybkie rozprzestrzenianie się ognia, który może przenieść się np. do lasu czy na zabudowania. Wypalanie traw powoduje w środowisku naturalnym nieodwracalne straty. Rolnicy, którym udowodni się celowe podpalanie nieużytków, pastwisk czy łąk mogą stracić część albo nawet całość unijnych dotacji.
Za wypalanie traw grozi do 5 tysięcy złotych grzywny. W przypadku zagrożenia zdrowia i życia lub spowodowania dużych strat materialnych – nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: P. Karpiszen
Redakcja: M. Rutynowski