Historyczny kurs tramwajem po ulicach Olsztyna
W Olsztynie oficjalnie ruszyły tramwaje z pasażerami na pokładzie. Pierwszy kurs był wyjątkowo uroczysty i rozpoczął się dokładnie o 12:31. Skład ruszył w trasę spod ratusza po przecięciu wstęgi przez prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza.
Cała inwestycja, to nie tylko tramwaje i torowiska. To również System Inteligentnego Sterowania Ruchem, który powinien zacząć działać w połowie stycznia – zapowiada Henryk Kamiński z firmy, która montowała system.
Historyczny start tramwaju obserwował Maciej Świniarski.
Prace budowlane trwały ponad trzy i pół roku. Tramwaje wróciły na ulice Olsztyna po 50 latach.
Olsztynianie tłumnie stawili się w sobotę w centrum miasta przed magistratem. To miejsce to początek jednej z trzech wybudowanych od podstaw linii tramwajowych. Pięć składów tramwajowych przewiozło pierwszych pasażerów na trasie z Placu Jana Pawła II do pętli tramwajowej przy ulicy Kanta na osiedlu Jaroty.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz przypomniał podczas sobotniej uroczystości otwarcia linii tramwajowych, że samorząd Olsztyna w 2007 roku zdecydował o przygotowaniu dużego projektu pod nazwą „System modernizacji transportu zbiorowego dla miasta Olsztyna” i tym samym postanowił o powrocie tramwajów do stolicy Warmii i Mazur po 50 latach od likwidacji powojennych tras.
„Pierwsze prace rozpoczęły się w 2010 roku, kiedy to rozpoczęła się modernizacja wielu sieci podziemnych – setek kilometrów kanalizacji sanitarnej, deszczowej, wodociągowej i energetycznej. Projekt objął nie tylko budowę linii tramwajowych, ale i budowę ścieżek rowerowych, traktów spacerowych, budowę buspasów i wprowadzenie nowoczesnego system sterowania ruchem” – podał.
Po oficjalnych przemowach prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza i przecięciu wstęgi pierwszy tramwaj z pasażerami ruszył w trasę.
Każdy z pasażerów, który wziął udział w inauguracyjnej przejażdżce tramwajem, otrzymał stosowny certyfikat.
Olsztynianie chwalą tramwaje. „Bardzo mi się podobają, dzięki nim będzie trochę nowoczesności w Olsztynie. Pamiętam tramwaje sprzed 50 lat, były dwie linie, a tabor poniemiecki i wysłużony, nie była to wygodna jazda, zwłaszcza w czasie „mijanek”. Te dzisiejsze tramwaje to naprawdę duża atrakcja. Wprawdzie były uciążliwości w czasie budowy, ale wszystko dało się przeżyć” – powiedział olsztynianin Kazimierz Andruszkiewicz.
„Będę jeździć tramwajami, kupiłam nawet specjalnie mieszkanie w pobliżu pętli tramwajowej. Myślę także, że wielu mieszkańców przesiądzie się z samochodów do tramwajów, które mają przewagę także nad autobusami, bo nie stoją w korkach i przez to są szybsze” – zadeklarowała olsztynianka Marika Bielecka.
Budowa tras tramwajowych była częścią dużego projektu usprawnienia komunikacji miejskiej w Olsztynie. Jego wartość według Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju to 497 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniesie ponad 350 mln zł.
Zbudowane trasy połączyły najbardziej odległe dzielnice miasta, Jaroty, Pieczewo i Nagórki z centrum miasta oraz dworcem kolejowym, miasteczkiem studenckim i Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Kortowie. Od linii głównej w śródmieściu odchodzą dwie krótsze trasy: do kampusu studenckiego w Kortowie i do starówki.
„Jedynka” połączy największą olsztyńską sypialnię, Jaroty ze Starym Miastem. Kolejne linie będą uruchamiane do końca roku. 27 grudnia, w trasę ma ruszyć „dwójka” – z Jarot do dworca, a 31 grudnia „trójka”, łącząca dworzec z kampusem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Do końca roku przejazdy tramwajami w Olsztynie będą bezpłatne. Natomiast przesiadając się do autobusu, trzeba będzie skasować bilet.
Władze Olsztyna już teraz planują rozbudowę sieci tramwajowej z pieniędzy unijnych w nowej perspektywie 2014-20.
Jedna z największych inwestycji w historii Olsztyna ruszyła 1 marca 2012 roku. W pewnym momencie wydawała się zagrożona, gdy z placu budowy usunięto hiszpańską firmę FCC cały projekt opóźnił się o rok, pojawiły się obawy, że miasto straci część ponad 350-milionowej unijnej dotacji. Jednak teraz wszystko jest na dobrej drodze.
Na urzędowe konto wpłynęło dotychczas prawie 300 milionów złotych, w przyszłym tygodniu ma wpłynąć kolejnych prawie 60 milionów.
Co więcej – jak informuje prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz – pojawiła się szansa otrzymania dodatkowych pieniędzy.
Marta Bartoszewicz z urzędu miasta przypomina zaś, że projekt tramwajowy to nie tylko tramwaj, to także biletomaty, system informacji miejskiej, nowa ulica Obiegowa, przebudowane chodniki i nowe ścieżki rowerowe, a także to, czego nie widać.
Posłuchaj relacji Andrzej Piedziewicza
(apiedz/as/łw/as)