Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Działdowo, Aktualności, Giżycko, Aplikacja mobilna, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Ostróda, Pisz, Szczytno, Region, Węgorzewo
Strażacy z Warmii i Mazur pomogą gasić pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. „W lasach jest bardzo sucho”
Strażacy z całego województwa jadą pomagać w gaszeniu pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Zadysponowanych zostało 20 samochodów ratowniczo-gaśniczych – czyli 78 strażaków.
Do pomocy jedzie też dwóch operatorów dronów, które mają pomóc lokalizować zarzewia ognia oraz 8 funkcjonariuszy z zaplecza logistycznego. Rozprzestrzeniający się od kilku dni ogień strawił tam już prawie cztery tysiące hektarów traw, lasu i trzcinowisk.
Strażacy próbują dotrzeć do zarzewia pożaru, ale utrudnia to silny wiatr. Na Podlasie wzywane są posiłki z innych regionów kraju. Do pomocy jadą strażacy z warmińsko-mazurskiego – mówi rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, st. kpt. Rafał Melnyk.
Rzecznik dodaje, że do akcji włączone zostały praktycznie wszystkie jednostki straży pożarnej w regionie. Z warmińsko-mazurskiego pomoc zostanie skierowana do Goniądza w powiecie monieckim na Podlasiu.
Tak duże pożary są spowodowane długotrwałym brakiem opadów. W Warmińsko-Mazurskiem codziennie gaszą ogień ponad dwudziestokrotnie – zwrócił uwagę Rafał Melnyk.
Jak powiedział Radiu Olsztyn Adam Pietrzak, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie, do walki z ogniem zaangażowano także dwa samoloty – dromadery – z Leśnej Bazy Lotniczej w Szymanach.
Z kolei minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński zdecydował o wysłaniu na miejsce dodatkowych funkcjonariuszy. Dodał, że akcję gaśniczą będą wspierać też dwa policyjne śmigłowce.
Autor: K. Kantor
Redakcja: A. Dybcio