Stracone majątki na Kresach
W połowie lat trzydziestych matka Franciszka Piekrzy otrzymała darowiznę od swojej matki. To część majątku na Wileńszczyźnie. W sumie 55 hektarów. Gdy po II wojnie światowej województwo wileńskie włączono do Związku Radzieckiego cała rodzina Pana Franciszka z obawy przed dalszymi represjami postanowiła na początku 1946 roku wyjechać do Polski.
Po 2000 roku osoby, które pozostawiły majątki na dawnych Kresach Wschodnich mogły ubiegać się o odszkodowanie w ramach tzw. ustawy o mieniu zabużańskim. Pan Franciszek i jego rodzeństwo pamiętając o rodzinnym majątku w Lipniszkach rozpoczęli starania o rekompensatę. Nie była to łatwa droga.
W audycji Śliska Sprawa o tym, jak ciężko jest uzyskać odszkodowanie za majątek, który nasi przodkowie pozostawili na dawnych Kresach Wschodnich.
(as)