Stomil wraca na swój stadion. Olsztynianie zagrają w rocznicę śmierci klubowej Legendy
Stomil wraca do Olsztyna! Biało – niebiescy wreszcie zagrają naprawdę u siebie. Ostatni w tabeli Nice 1. ligi olsztynianie podejmą Puszczę Niepołomice (sobota, godz. 12:30).
Trener Kamil Kiereś nie ukrywa, że własny stadion to handicap, ale w tym wypadku bardzo niewielki. Jego zespół dawno nie grał przy Piłsudskiego i na nowo będzie musiał się przyzwyczaić do tego obiektu. Do tego dochodzi zupełnie inny rywal, niż dwaj poprzedni. Zarówno Olimpia Grudziądz, jak i Miedź Legnica grały ofensywnie. Ekipa z Niepołomic jednak, prawdopodobnie będzie się bronić.
– Puszcza ma trochę inną charakterystykę. To bardziej „żołnierski” styl gry: walka o górne piłki, szukanie stałych fragmentów gry. Przeciwnik niewygodny, który gra „z defensywy”. Trzeba znaleźć na nich sposób, wykorzystać swoje atuty, ale przede wszystkim wykorzystać sytuacje bramkowe – mówi szkoleniowiec.
W olsztyńskim zespole nie zagrają Piotr Skiba i Tomasz Zahorski (problemy zdrowotne) oraz pauzujący za żółte kartki Adrian Karankiewicz.
Pojedynek odbędzie się w pierwszą rocznicę śmierci Legendy Stomilu – Andrzeja Biedrzyckiego. Stąd również – nietypowa godzina rozpoczęcia meczu. O 18:00 w kościele na Jarotach odbędzie się bowiem msza święta za duszę znakomitego niegdyś zawodnika.
Walczymy o zwycięstwo, walczymy o utrzymanie! Razem możemy osiągnąć ten cel! Wszyscy na mecz! https://t.co/Z29updPphj pic.twitter.com/DixXCXzA7Y
— Stomil Olsztyn SA (@StomilOlsztynSA) 20 kwietnia 2018
Tak wyglądała nasza radość w pierwszym meczu z @StomilOlsztynSA . Jutro zagramy o pierwszą wygraną w Olsztynie. @_1liga_ https://t.co/6zfhkw3xeG pic.twitter.com/zmwC4GldZq
— MKS Puszcza (@PuszczaMKS) 20 kwietnia 2018
M.Świniarski