Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 6 °C pogoda dziś
JUTRO: 11 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Stanisław Barańczak

Stanisław Barańczak, fot. Elżbieta Lempp

Koniec roku 2014. pod znakiem odejścia kilku ważnych dla mnie artystów. Wśród nich – Stanisław Barańczak. Śmierć, która mimo nieuleczalnej choroby tym bardziej zaskakuje i boli. Barańczak to także moje wspomnienie osobiste, fascynacja z przeszłości, kiedy to On, Krynicki, Zagajewski, Lipska byli dla nas, brodatych studentów lat 70. próbujących również pisać wiersze, wzorem i powodem zazdrości, powodem do nocnych kłótni w zadymionych pokojach akademika.

Zanim został tłumaczem Szekspira, opozycjonistą wobec PRL, potem profesorem Harvardu, był jednym z twórców poetyckiej Nowej Fali, nurtu zbuntowanych intelektualistów, którzy odmienili obraz ówczesnej najmłodszej polskiej poezji. A poezja liczyła się w tamtych czasach jako jeden z najsilniej brzmiących głosów kultury. Niewiarygodne – ale tak było! Barańczak debiutował wcześnie, w wieku 22 lat tomikiem „Korekta twarzy”, który ukazał się w roku 1968. i od razu został okrzyknięty poetyckim objawieniem. Mnie jednak zawsze bardziej imponowały utwory z nieco późniejszego „Dziennika porannego”, namiętne, bezkompromisowe i groźne, jakby wykrzyczane w wielkiej pasji. Znajdowałem w nich własny bunt, własną niezgodę na świat, własne bicie głową w głuchy mur tamtej rzeczywistości:

Ta dłoń może być garścią i może być pięścią,
zaciśnięta, otwarta,
miękko oczekująca, gruzłowato twarda
Dłoń, która umie pełną garścią złapać
grudki słońca, co w rzece pełgają zmrożonym żarem
lub pustą pięścią tłuc w zamkniętą bramę.

Diabli wiedzą, jakim sposobem te wiersze przepuszczała cenzura. Widocznie zdarzały się cuda. Ten, który za chwilę zacytuję, dzisiejsze media nazwałyby „kultowym”. Niektórzy mówili, że Barańczak niczym romantyczny prorok przepowiedział konflikty społeczne i zmiany, jakie nastąpiły w Polsce w dekadach po krwawym grudniu roku 1970-go:

Ci, którzy jedzą grzanki, będą jeść suchary,
Ci, którzy liżą klamki, będą gryźć kraty,
Ci, którzy biją czołem, będą bić w twarz,
ale nic się nie zmieni; ci wszyscy, co nie umieją dzisiaj
spoglądać w oczy, będą strzelać jutro pomiędzy oczy (…)

Poeta był opozycjonistą, członkiem KOR-u. Z tego powodu został wyrzucony z pracy na poznańskim Uniwersytecie Adama Mickiewicz, nałożono na niego zakaz druku, pojawiał się już tylko na łamach nielegalnych, podziemnych wydawnictw. Skazano go też w sfingowanym procesie, obrażano i szykanowano. Byłem na jego wykładzie o angielskich poetach metafizycznych XVII. wieku w toruńskim Klubie Inteligencji Katolickiej. Mówił zwięźle, jasno i precyzyjnie; skupiony, skoncentrowany, nawet chłodny. Po tej prelekcji pobili go na dworcu tzw. „nieznani sprawcy”, a nam jeszcze szerzej otworzyły się oczy na ówczesne polskie realia. „Za co?” – pytaliśmy naiwnie. – Przecież nie powiedział ani słowa polityce, tylko o Blake’u i Johnie Donne, o słynnym symbolu – pchle, która pogryzła kochanków i zmieszała w sobie ich krew!” Niedługo potem otrzymał zaproszenie z Harvardu. Wyjechał, władze odetchnęły z ulgą.

Barańczak słynął z niezwykłej pracowitości. Poeta, eseista, autor bardzo poważnych prac naukowych i bardzo śmiesznych recenzji ze zbioru pt. „Książki najgorsze”, gdzie wykpiwał PRL-owską kulturę masową, zwłaszcza ówczesne kryminały, nazwane przez niego „powieściami milicyjnymi”. Tłumacz dwudziestu pięciu tragedii Szekspira, kilkudziesięciu anglojęzycznych poetów różnych epok, ale też poetów rosyjskich: Brodskiego i Gorbaniewskiej.

W roku 1999 za tomik wierszy „Chirurgiczna precyzja” Stanisław Barańczak otrzymał nagrodę „Nike”. To był ostatni akcent jego obecności w bieżącym życiu literackim. Potem choroba zabierała go coraz dalej w zapomnienie. Odbierając w imieniu męża nagrodę Żona Poety powiedziała :

Najlepszą metodą wyrażania miłości jest poezja. Dlatego poeci są potrzebni, żeby tym, co nie potrafią pisać wierszy, dawać do ręki słowa, którymi można mówić, którymi można wyrażać miłość. I dlatego mam nadzieję, że poezja zwycięży.

Włodzimierz Kowalewski

Więcej w poezja, poseta
Trwają ostatnie przygotowania do Elbląskich Nocy Teatru i Poezji

Uczestnicy festiwalu powalczą o Księżycową Statuetkę. To już 18. edycja elbląskich Nocy Teatru i Poezji. Festiwal, jak co roku, zgromadzi wybitnych artystów z całej Polski. Będą...

Zamknij
RadioOlsztynTV