Olsztyn, Elbląg, Ełk, Polecane, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Szczytno, Węgorzewo
Śmieci w lasach. Kto powinien je sprzątać?
Co zrobić ze śmieciami, które zalegają nad brzegami jezior na Warmii i Mazurach? Z tym pytaniem zwrócił się do nas nasz słuchacz, który po spacerach nad olsztyńskimi jeziorami Track i Skanda przysłał zdjęcia zalegających tam śmieci.
W wielu przypadkach to mieszkańcy sami biorą się za sprzątanie, akcje organizowane są przez rożne stowarzyszenia, ale też np. przez Wody Polskie. Sprzątanie jednak należy do obowiązków gmin – o ile teren należy do gminy, a nie prywatnego właściciela. Dlatego jeśli widzimy nielegalne wysypisko lub wyjątkowo zaśmiecony teren, warto to sfotografować i skontaktować się ze strażą miejską lub lokalnym urzędem gminy.
Mimo akcji edukacyjnych i starań społeczników – skala tego problemu nie maleje, o czym świadczą też wydatki lasów państwowych na sprzątanie.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie na usuwanie śmieci ze swoich terenów wydaje już półtora miliona złotych rocznie – kilka lat temu było to milion 300 tys. – mówił Adam Pietrzak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
Od początku roku strażnicy leśni z terenu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie ukarali około 60 sprawców zaśmiecania. Miłośnicy przyrody wskazują jednak, że mandaty w wysokości 500 złotych nie są wystarczająco wysoką karą, by zniechęciło to kolejne osoby.
Autor: A. Skrago
Redakcja: K. Ośko